Poezja: Nieobecni, Labirynt i Lista
Krzysztof Chętkowski
Do wszystkich nieobecnych mam
W Tobie począłem żyć.
Z Tobą się wychowałem.
Ty mnie karmiłaś, przytulałaś, pomagałaś.
Z Tobą odkryłem moje talenty,
Pasję i zainteresowania.
Z Tobą spędziłem każdą piękną wiosnę,
Gorące lato, srogą jesień i mroźną zimę.
Dziś chodzisz w mojej głowie.
Przechadzasz się po moich wspomnieniach,
A ja się uśmiecham, pomimo smutku.
On zabiera mi życie, dlatego też
Noszę ze sobą Twoje zdjęcie,
Aby pamiętać Cię taką,
Jak ostatniego razu.
Labirynt życia
Gdy żyjesz w labiryncie,
Pełnym nieodkrytych przez Ciebie dróg,
Nie wiesz co robić,
Którą ścieżkę wybrać.
Jedną idzie serce, drugą pieniądze,
Trzecią rozum, czwartą rodzina…
A Ty? Rozmyślając,
W rozterce stoisz… w miejscu.
Krzycz, może Cię usłyszą
Twoje osobowości przyszłości.
Odpowiedzą te z przeszłości,
Pogarszając tu i teraz.
Przeszłości podaj rękę –
Pogódź się z nią, ona już nie wróci.
Na przyszłość nie czekaj –
Przyjdzie w odpowiednim momencie.
Żyj teraz.
Reszta z czasem się ułoży.
Lista
Mam w głowie trzy listy –
Listy relacji między ludźmi.
Pierwsza przepełniona –
Lista osób utraconych,
Tych, którzy wyszli
Z mojego życia.
Pojawili się i zniknęli.
Cóż, tak bywa.
Druga krótka –
Lista stałych klientów.
Ci zdecydowali się
Zostać na trochę dłużej,
Aby cieszyć się ze mną życiem.
Trzecia pusta –
Lista rezerwacji na przyszłość.
Powinni tu być ci, którzy
Zdecydowanie, szczęśliwie, do końca
Chcą spędzić ze mną przyszłość.
Pusto – nikogo nie mam.
Z dnia na dzień,
Z roku na rok,
Przepisuję i dopisuję osoby,
Czekając na kogoś,
Kto zapisze się w moim życiu.
Kogo umieszczę zamiast
Pustej przestrzeni na liście trzeciej.
