Aktywistka czy pianistka? Inspirująca historia Terezy Lee
Wielu młodych ludzi nie ma dostępu do rozwiniętych instytucji szkolnictwa wyższego w krajach, w których się urodzili, co ogranicza ich możliwości rozwoju. Dla niektórych z nich lub ich rodzin jest to powód podjęcia decyzji o emigracji. Historia Teresy Lee stanowi przykład takiej sytuacji. Jej pochodzący z Korei rodzice wyemigrowali początkowo do Brazylii, którą w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku opuścili razem z dwuletnią córką, aby dostać się nielegalnie do Chicago w Stanach Zjednoczonych. Brazylia stawiała w tym czasie czoła wyzwaniom ekonomicznym i politycznym, które miały wpływ na sektor edukacyjny.
Pewnego dnia ojciec Terezy wyjawił jej w tajemnicy, że przebywają w Stanach Zjednoczonych jako nielegalni imigranci. To oświadczenie zachwiało w dziewczynce poczucie bezpieczeństwa, szczególnie dlatego, że nie pamiętała swojego wczesnego dzieciństwa w Brazylii i to właśnie Chicago było jedynym miejscem, które uważała za swój dom. Ukojeniem dla jej trosk i źródłem zrozumienia w trudnych chwilach stała się muzyka. Już od najmłodszych lat Tereza spędzała wolny czas grając na fortepianie, jako nastolatka uczyła się w Merit School of Music w Chicago, a w wieku szesnastu lat miała okazję wystąpić z orkiestrą symfoniczną. Po ukończeniu szkoły z wyróżnieniem wydawało się, że naturalną kontynuacją będzie podjęcie studiów wyższych. Niestety brak obywatelstwa stanowił znaczącą przeszkodę. Wówczas to dyrektor artystyczna Merit School of Music zaangażowała się w sprawę Terezy i skontaktowała się z senatorem Dickiem Durbinem. Senator pełen podziwu dla postawy i osiągnięć Terezy postanowił działać na rzecz stworzenia ustawy umozliwiającej pianistce dostęp do szkolnictwa wyższego.
Kiedy historia pianistki stała się powszechnie znana, okazało się, że jest wiele innych nielegalnych imigrantów, którzy pilnie potrzebują takiej samej pomocy jak Tereza. To doprowadziło do stworzenia projektu tzw. ustawy DREAM (Development, Relief, and Education for Alien Minors Act) mającej na celu regulację statusu nielegalnych imigrantów, którzy przybyli do USA jako dzieci. Do głosowania zaplanowanego na 12.09.2001 jednak nie nie doszło z powodu wydarzeń związanych z atakiem terrorystycznym 11 września.
Na przestrzeni kolejnych lat powstawało wiele różnych propozycji i wersji tej ustawy, ale do tej pory nie udało się jej wprowadzić w życie. Żaden z prezydentów Stanów Zjednoczonych nie podjął się ważnej dla wielu młodych ludzi kwestii uregulowania statusu młodych imigrantów. Tymczasem będąca inspiracją dla ustawy Tereza świętowała swoje czterdzieste urodziny w styczniu bieżącego roku. Mimo wielu przeciwności w swoim życiu nadal traktuje ona muzykę jako jedno z najważniejszych swoich zainteresowań. Dodatkowo, zaangażowała się w działalność aktywistyczną, którą rozpoczęła, już podczas nauki na studiach, współpracując z organizacjami studenckimi i innymi grupami, które działały na rzecz sprawiedliwości społecznej. Poza tym przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie zajmuje się głównie sprawami imigrantów oraz dąży do tego, by miasto stawało się schronieniem dla ludzi różnych narodowości i wspiera innych imigrantów w procesie adaptacji. Przez cały czas aktywnie wspiera również wprowadzenie w życie ustawy DREAM Act. Została nawet na krótko aresztowana po jednej z akcji na rzecz włączenia ustawy do amerykańskiego prawa. Przez swoje postępowanie Tereza Lee stała się symbolem determinacji i poświęcenia w walce o prawa imigrantów. Jej historia inspiruje wiele innych osób znajdujących się w podobnej i sytuacji chcących rozpocząć naukę na studiach bez amerykańskiego obywatelstwa.
Historia Terezy pokazuje, jak można pokonać własne obawy, stawić czoła trudnościom i, choć jej bohaterka od dawna już nie jest nastolatką, do końca walczyć o prawa imigrantów, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji, jak ona kiedyś. Jej podejście powinno być dla nas inspiracją do pomagania innym. Historia ta pokazuje także, że działając z determinacją i poświęceniem można dokonać wielkich rzeczy.

