Jak się uczyć?
Podchodząc do nauki mamy zawsze w głowie jeden z dwóch scenariuszy.
- Ten rzadszy: uczę się, ponieważ chcę moją wiedzę wykorzystać w przyszłości,
- Ten częstszy: robię to, …by zdać.
I nie zwracając uwagi na to, którą opcją się w danym momencie kierujemy, wiemy, że pod koniec nauki wiedza musi gdzieś w naszym mózgu pływać. Tylko jak zabrać się do nauki, żeby nie odpuścić po 10, no maksymalnie 20 minutach?
Zacznę od szybkiego pokazania jak działa zegar biologiczny osoby w wieku 14-17 lat. Około godziny 7:00 melatonina w jej organiźmie przestaje się wydzielać, a mózg powoli zaczyna działać pod względem myślenia. W godzinach szkolnych, jest on spokojny, skupiony i gotowy do przyswajania wiedzy. Po 14:00 jego koncentracja powoli spada. Organizm ma ochotę się zrelaksować, a najlepszym odpoczynkiem od pracy „myślącej” jest aktywność fizyczna. Następnie po 17:00 mamy dobre skupienie, najlepszą czujność i możemy się zabrać do efektywnej pracy. Około 23:00 nasze ciało zaczyna wydzielać melatoninę, a to oznacza tylko jedno, czyli porę na sen.
Wnioskując z powyższego akapitu, widzimy, że najlepszy moment na naukę to nie za późny wieczór. Dzięki regularności w utrzymywaniu takiej godziny przyswajania wiedzy nie zapomnimy wszystkiego od razu.
Aby skutecznie się uczyć warto najpierw dowiedzieć się jak to robić. W zależności czy jesteś osobą szybko się rozpraszającą, czy też mocno skoncentrowaną na swoim celu, do gustu przypadnie ci oczywiście inna metoda.
- POMODORO- czyli sposób dzięki któremu twoja koncentracja będzię najefektowniejsza. Polega ona na seriach mocnej nauki przeplatanej z cichymi przerwami. Najczęstszym zestawieniem jest 25:5 (25 minut skupienia, 5 minut relaksu), dla niektórych może być to za mało. W trakcie przerwy ważne jest wyciszenie mózgu i postaranie się żeby nie było w nim żadnych myśli (najlepiej żeby był pusty, polecam wyobrazić sobie zieloną ścianę).
- TO JA TU UCZĘ!- metoda, w której nie ty jesteś uczony, tylko ty uczysz. Przydatna jest tu wyobraźnia, która pomoże ci wczuć się w role najwybitniejszego nauczyciela. Twoim zadaniem jest takie przedstawienie tematu/ zagadnienia „swoim uczniom” abyś ty nie miał z nim później problemu. Najlepiej mów na głos, używaj mimiki twarzy, gestykuluj, rysuj i rób wszystko to co twój mózg uzna za „inne” i dzięki temu zapamięta na długo ważne informacje.
- RUBIK- metoda, która za pomocą historyjek pomoże ci zapamiętać nielogiczny dla ciebie temat. Polega ona na tworzeniu przeróżnych, czasem dziwnych skojarzeń do danych pojęć w temacie, a następnie tworzenie z nich historyjek. Dla przykładu, zamiast uczyć się zastosowań składników odżywczych organizmu możemy zapamiętać krótką historię: gdyby nie prezydent kraj by nie został zbudowany (prezydent-biały dom-białko-budulec).
Ważnym aspektem w nauce jest też motywacja, która często niby jest, ale i tak po krótkim czasie stwierdzamy: dobra nie będę się uczył, zrobię na logikę. Aby ją zwiększyć można na przykład działać „pod presją społeczeństwa” czyli siąść do nauki w miejscu gdzie inni mogą na ciebie patrzeć. Wzrok ludzi sprawia, że chcesz się pokazać z jak najlepszej strony i zamiast co sekundę zerkać do telefonu, mocno skoncentrujesz się na swoim zadaniu. Biblioteka w tym wypadku może być idealnym miejscem: cisza, wygodne miejsce pracy, osoby wokół wykonujące swoją pracę, a zarazem motywujące cię do twojej.

Kolejnym punktem do osiągnięcia efektownej nauki jest nasze samopoczucie. Ważnym jest abyśmy nie byli przejedzeni, ponieważ będziemy odczuwać dyskomfort. Trawiące jelita będą nam przeszkadzać w pracy oraz zakłucać nasze skupienie. Ciężka nauka będzie również podczas zmęczenia. Gdy pójdziemy spać po kilku godzinach nauki podczas której przysypialiśmy na siedząco, obudzimy się z maksymalnie 50% wieczór wcześniej zdobytej wiedzy. Ponad 20 minutowe siedzenie na telefonie przed nauką jest też złym pomysłem. Po takiej serii tysięcy różnych, maksymalnie 30 sekundowych filmików będziemy tak przeboćcowani, że samo czytanie tematu będzie dla nas nudne i nieznośne, a co dopiero wkuwanie. Dlatego najlepszym co możemy zrobić przed nauką, jest zjedzenie nie za dużego posiłku, odłożenie telefonu i wyjście na spacer (nie za długi, aby się nie znużyć).
Przed ważnymi dla nas klasówkami warto spotkać się ze znajomymi z klasy i powtórzyć razem materiał. Dzięki temu wymienicie się swoimi spostrzeżeniami, których reszta mogła nie dostrzec i opanujecie temat całkowicie. Możecie też się nawzajem przepytać i zobaczyć czego jeszcze nie umiecie.
Najważniejsze w nauce jest wyszukanie swoich priorytetów, na które chcemy poświęcić czas i ustalenie z samym sobą czego tak naprawdę oczekujemy po wynikach sprawdzianu. W zależności od tego jaką chcemy ocenę, odpowiednio dużo powinniśmy przeznaczyć czasu na naukę do danego testu. Warto zaplanować sobie plan działania na dane popołudnie i trzymać się niego, dzięki czemu wykonamy wszystkie zadania i będziemy mogli spać bez nerwów na kolejny dzień w szkole.
