SAGT
Liwia Jarocka
Chyba każdy się zgodzi, że czego by nie mówić o naszej szkole, społeczność szkolna jest jedną z największych zalet III Liceum Ogólnokształcącego. Nawet po zdaniu matury i wyjazdach (niekiedy bardzo daleko), ludzie powracają tutaj i chcą utrzymywać stały kontakt z obecnymi uczniami – w końcu to właśnie absolwenci najlepiej zrozumieją sytuację każdego z nas, gdyż lata temu to właśnie oni uczęszczali do naszego liceum. Stowarzyszenie Absolwentów Gdyńskiej Trójki powstało, aby wspierać i łączyć ze sobą całą społeczność związaną z naszą szkołą – uczniów, jak i absolwentów. Udało się już między innymi sfinansować stypendium, zorganizować wiele wydarzeń i stworzyć program mentoringowy, z którego skorzystało już ponad 30 uczniów. Polega on na pomocy uczniom w wyborze odpowiedniej ścieżki po maturze, dzięki kontaktowi z osobami, które wybranym kierunkiem się zajmują. Z tego programu skorzystała również Liwia Maćkow z IIIh, która zgodziła się opowiedzieć nam o swoim doświadczeniu z mentoringiem SAGTu.
Liwia Jarocka: Dzień dobry wszystkim. Nazywam się Liwia Jarocka i jestem Ambasadorką Stowarzyszenia Absolwentów Gdyńskiej Trójki. Dziś goszczę Liwię Maćkow, która skorzystała z naszej oferty mentoringowej.
Liwia Maćkow: Cześć wszystkim, jestem Liwia i chodzę do III klasy humanistycznej.
Powiedz nam na początku, jaki jest Twój ulubiony przedmiot szkolny?
Na ten moment jest to WOS. Jest to bardzo wymagający przedmiot, ze względu na to, że jest to również najtrudniejsza matura w Polsce, ale szczerze mówiąc, te wysokie wymagania sprawiają mi dużą przyjemność, ponieważ im więcej się od nas wymaga, tym więcej możemy w tym temacie osiągnąć. Dodatkowo przygotowuje młodych ludzi tak naprawdę do życia w społeczeństwie, porusza problemy społeczne, jak i przedstawia jak wyglądają systemy prawne, jak się w tym poruszać oraz tłumaczy wiele zagadnień ekonomicznych oraz politycznych.
Jakie studia planujesz i czym chciałabyś się zajmować w przyszłości?
Zdecydowanie chciałabym w przyszłości zajmować się prawem, stąd też moje zainteresowanie WOSem. Planuję studiować prawo w Wielkiej Brytanii, ze względu na to, że jest tam tak zwane common law, które jest prawem linearnym, które tworzy się cały czas na bieżąco, co pozwala sędziom na większą autonomię w wydawaniu wyroków. Jest to moim zdaniem bardzo ciekawa kwestia i dlatego też tam planuję studia, już złożyłam zresztą aplikację.
Powiedz nam jeszcze, jak rozpoczęła się Twoja przygoda z mentoringiem?
Tak naprawdę na początku nie wiedziałam zbyt wiele o mentoringu. Pojechałam na spotkanie SAGTu do Warszawy, podczas którego najpierw odbyło to spotkanie z panelistami, a następnie część integracyjna. Poszliśmy wszyscy do lokalu w Warszawie i poznawaliśmy się w mniej formalnych warunkach. Tam właśnie wyszło na jaw, że jestem jeszcze licealistką. Nie było to oczywiście dla nikogo problemem, wręcz byli zachwyceni, że mogą porozmawiać o możliwościach SAGTu z taką osobą, ponieważ uważają, że niestety nie dochodzi on do końca do murów szkoły, z czym zresztą się zgadzam. Fajnie, że możemy to teraz promować, bo właśnie dzięki temu, że poszłam na to spotkanie, mimo że absolwentem jeszcze nie jestem, poznałam właśnie i Remiego, i naszego przewodniczącego SAGTu i oni tak naprawdę powiedzieli mi o programie mentoringowym, który uznałam za bardzo adekwatny do mojej sytuacji, ponieważ nie mam w mojej rodzinie nikogo związanego z prawem, więc dobrze było poradzić się kogoś, kto już w tym siedzi.
A jak w Twoim przypadku wyglądał ten mentoring?
Początkowo ciężko było znaleźć kogoś, kto byłby w stanie mi pomóc, ponieważ szukałam osób, które bardziej pracują stricte w zawodzie niż w środowisku akademickim, w jakim jest dość duża część naszych absolwentów, więc tak naprawdę chwilę zajęło zanim został do mnie dopasowany mentor. Natomiast współpraca z Mateuszem Krauze wyglądała tak, że najpierw przesłałam mu moje pytania a propos zarówno kariery prawniczej jak i studiów w Wielkiej Brytanii, na które planowałam aplikować. Następnie zdzwoniliśmy się za pomocą FaceTime’a. Odpowiadał głównie na moje pytania, ale również w trakcie rozmowy wyszło wiele szczegółów dotyczących dodatkowych rzeczy, o których szczerze nawet bym nie pomyślała. Uważam naszą współpracę za bardzo udaną, ponieważ po pierwsze pokazał mi merytoryczne rozwiązania problemów, którymi się martwiłam, a poza tym potrafił szczerze przyznać, że nie wszystkie pomysły są dobre, za co jestem mu szczególnie wdzięczna, bo właśnie tego oczekiwałam od mojego mentora, że nie tylko będzie klepał mnie po plecach, ale również pokaże mi, które pomysły nie są do końca trafne. Więc najpierw FaceTime, a aktualnie utrzymujemy kontakt mailowy, mówiąc o bieżących sprawach i kolejnych nasuwających się pytaniach.
Jakie są Twoje odczucia po tym doświadczeniu i czy poleciłabyś innym korzystanie z mentoringu?
Tak, zdecydowanie bym poleciła. Ważna jest na pewno kwestia, żebyście mieli konkretne pytania, bo jeżeli przyjdziecie i powiecie “nie wiem co robić w życiu”, to nie do końca będzie można Wam pomóc. Chodzi o to żebyście sami wiedzieli czego chcecie spróbować. Nie musicie wiedzieć co do końca chcecie robić, ale właśnie czego chcecie spróbować. Jeżeli jest to aplikacja na studia zagraniczne, pomogą Wam w tym. Jeżeli chcecie studiować w Polsce, ale na przykład pracować za granicą, to również Wam w tym pomogą. Chodzi o to jak chcecie rozwinąć swoją karierę i nad czym myślicie. I sądzę, że SAGT zdecydowanie dobierze osoby, które będą w stanie wam doradzić zarówno pod względem właśnie, tak jak wspominałam już, merytorycznym, jak i potrafią też powiedzieć kilka słów o tym, że nie zawsze trzeba wiedzieć od razu, czego się chce i myślę, że to właśnie warto usłyszeć od osoby, która jest od Ciebie starsza i faktycznie może powiedzieć, że nie trzeba wiedzieć wszystkiego na początku oraz przekaże swoją wiedzę.
Dziękuję Ci bardzo i trzymam za Ciebie kciuki. Zachęcam również czytelników do zgłaszania się do nas, Stowarzyszenia Absolwentów Gdyńskiej Trójki.
Dziękuję również!
KONTAKT DO SAGT:
Facebook
Ambasadorzy: Liwia Jarocka, Dominika Żmudowska, Maja Staniewska, Natalka Dullek
